A o to One Direction

A o to One Direction

niedziela, 25 marca 2012

Rozdział VIII: Surprises

***Sercem Anety***

W poprzednim rozdziale:
I: Aneta !! 
A: Nie drzyj japy ! Co jest ?
I: Nie uwierzysz co się stało ! A raczej co się stanie ! Ta wiadomość zwali Cię z nóg....

A: Boże ! Weź głęboki oddech ! A potem mów ! - odparłam zszokowana
I: Stoisz ? Jak tak to lepiej usiądź.
A: Zaczynam się bać. - powiedziałam nieco wystraszona.
I: Uwierz nie masz czego ! -wykrzyczała do słuchawki. Nie dało się nie spostrzec, że jest na maksa ucieszona.
A: No to mów wreszcie !
I: Dziewczyno ! Przed chwilą dzwoniła do mnie moja siostra, ta co mieszka w Londynie i powiedziała, że zaprasza mnie do siebie na wakacje i mogę wziąść ze sobą koleżankę ! Wiesz że to ty nią jesteś nie ?
A: Coooo ?????? Nie pierdol ! Ale jak to ?! O matko do LONDYNU ??!?!! Żartujesz prawda !!!?? - mówiąc to, wydobył się ze mnie tak piskliwy głosik, że przez chwile zastanowiłam się nawet, od kiedy tak umiem.
I: Właśnie nie ! Zacznij oszczędzać ! A właśnie, powiedziała, że ufunduję nam bilety w jedną stronę i załatwi nam tam jakąś robotę !
A: Poważnie ?! Ej, ale jak to...czemu niby ma za mnie płacić ? Ja nie jestem jej rodziną, ona mnie nawet nie zna....- powiedziałam poniekąd zmartwiona.
I: A ty jak zwykle problemy robisz. Nie ważne czemu ! A co wolisz za swoje opłacić ? Weź przestań. Ciesz się, że tam będziemy ! To już nie długo !
A: Dobra, to ja już o nic nie pytam...a właśnie co to za fucha ? - nie ukrywałam, że ciekawi mnie to potfornie.
I: Tak wygląda twoje o nic nie pytanie ? Haha
A: Oj tam.. To jak ?
I: Wspomniała coś o jakiejś restauracji, zapewne chodzi o role kelnerki, albo na zmywak.
A: No w sumie to lepsze to niż nic. - mój entuzjazm nieco opadł, bo nie taka robota mi się marzyła.
I: No właśnie, więc bez narzekania.
A: Jeszcze nie narzekam, więc zluzuj trochę.
I: Ale ja się ciesze ! Myślałam, że padnę na zawał jak mi to powiedziała ! Nie mogę się tego doczekać ! Chcę żeby to było już jutro !
A: Ja tak samo ! Ale się tam obkupię ! Uhuhu Londynie szykuj się !
I: A co myślisz, że ja nie ? Wszystko co zarobię, to prawdopodobnie wydam na ciuchy i BUUUTYY !!!
A: Haha, spokojnie zakupoholizm też da się jakoś wyleczyć.. -odparłam żartem.
I: Nie w moim wypadku, to już zaawansowany stopień uzależnienia... Haha Ejj ! Tyy! Ciekawe co chłopcy na to, że ich odwiedzimy ! Mam nadzieję, że będą chcieli się z nami zobaczyć...
A: Phii, bez wątpienia, że tak, a jak nie to wjazd na chatę i nie ma przebacz hahaha. Z resztą będziemy mogły zapytać się ich osobiście, a właściwie jednego z nich..
I: Oo czyli mam rozumieć, że znowu zbiorowy Skype ?
A: O nie nie kochana, duuużo lepiej. Niall przyjeżdża do Polski ! - wypiszczałam do słuchawki.
I: Cooo ?!!! Niall ? On ? Nie wierze ! Ale kiedy ? Dlaczego ? Tak bez chłopaków ? - zadawała masę pytań strasznie szybko, praktycznie w ogóle nie biorąc oddechu, aż się przeraziłam.
A: Tak on, a przyjeżdża temu, bo mają jakąś tam przerwę, na której mogą odwiedzić swoje rodziny. Niall postanowił, że w ciągu tego czasu odwiedzi i swoje rewiry i mnie, ale on jest kochany !
I: To zajebiście ! Jaki on jest niemożliwy ! Ty to masz farta, na takich ludzi trafiać. Strasznie się cieszę ! Nareszcie go poznam w realu !
A: Jestem normalnie w siódmym niebie ! W życiu bym nie pomyślała o tym, że mógłby zrobić to specjalnie dla mnie. Właściwie to gdyby ktoś miał mnie zapytać o coś najbardziej nieprawdopodobnego, bez wahania odpowiedziałabym, że to przyjazd Nialla !
I: Ja tak samo, szczerze to, aż zaczynam myśleć, że to nieprawda, ale ufam Ci więc jakoś w końcu może zacznę wierzyć.
A: No ja myślę, że mi ufa...-nie zdążyłam dokończyć zdania, bo Iza przerwała mi mówiąc:
I: Boże, aż nie mogę w to uwierzyć. Ale... - w tym momencie Iza zamilkła.
A: Ale co ?
I: Bo popatrz Niall przecież ciebie lubi i specjalnie dla ciebie przyjeżdża, a my z Zaynem jesteśmy na wyższym etapie niż tylko lubienie się, a o ich przerwie od niego nic nie usłyszałam.
A: Fakt, mógłby Ci coś o tym powiedzieć. A kiedy ostatnio ze sobą rozmawialiście ?
I: W sobotę z rana tuż po imprezie.
A: Wczoraj ? To nie tak dawno. Z resztą oni dopiero dzisiaj się o tym dowiedzieli, więc pewnie powie ci o tym wkrótce.
I: Pewnie masz racje, zaczynam histeryzować...
A: Wrzuć na luz, a tymczasem muszę ciebie  przeprosić, bo jestem mega padniętnięta i chyba się już położę. Więc dobranoc miśku.
I: Oks nie ma sprawy. Śpij dobrze, ja jeszcze posiedzę na kompie. Do jutra w szkole.

***Sercem Izy***

No tak, ona będzie sobie spała, tymczasem ja poczytam se co nieco o One Direction. Haha przeczytałam ciekawy fakt o Niallu, a mianowicie, że Niall nie uznaje sexu przed ślubem ! Już w to wierzę...Weszłam na podobno największy Polski blog poświęcony chłopakom i dowiedziałam się sporo ciekawych rzeczy o nich. Pościągałam se nawet kilka fotek Zayna. Tak czytając i czytając natrafiłam na artykuł z brytyjskiej gazety, w którym było widać Zayna obściskującego się z jakąś brunetką. Myślałam, że mnie szlak trafi ! Spojrzałam na datę, która była z wczoraj ! No to już się nie dziwie, czemu mi dzisiaj tego nie powiedział, jest blisko po północy, miał mnóstwo czasu, aby mnie o tym poinformować. Czuję się strasznie zła i smutna. Chociaż wiem, że nie jesteśmy oficjalną parą z Malikiem, ani się nawet nie spotkaliśmy, to ja to odbieram za zdradę..Jak on mógł, przecież jest gwiazdą, to chyba logiczne, że paparazzi wszystko wyśledzą ! Tępa dzida no ! Nie czekając weszłam na Skype z nadzieją, że go tam zastanę, niestety tak nie było. Zauważyłam tylko Harrego, no lepsze to niż nic. Nie zwłocznie próbowałam nawiązać połączenie. I się udało:

I: Harry ! -wykrzyczałam do kamerki.
H: Siemanko Iza, co słychać ?
I: Co słychać ? CO u mnie kurwa słychać ? Wołaj mi Zayna do pokoju i to już !! - chyba go trochę przestraszyłam.
H: Spokojnie ! Co się stało ?
I: Nie no kurwa nic się nie stało, absolutnie nic...Zawołaj tego cwela i to w tej chwili !! - mój ton podnosił się co raz wyżej, nie wnikałam, że u mnie w domu wszyscy śpią.
H: Ej ej, wyluzuj bez wyzwisk, powiedz mi co się stało !? -ton Hazzy również zrobił się głośniejszy.
I: A czytasz baranie gazety ?
H: Mee nie. Ale co kolwiek tam wyczytałaś jest na bank kłamstwem.
I: Były zdjęcia. No wybacz, ale więcej dowodów mi nie potrzeba.
H: A czego on dokładnie dotyczył ?
I: Już ci mówię, czego. ZAYNA ! Obściskiwał się z jakąś dziwką !!
H: Dziwką ? Ale my w tym tygodniu żadnej nie zamawialiśmy...
I: Żartujesz sobie tak ?!! - w tym momencie osięgnęłam szczyt nerwów.
H: Jeśli chodzi o Zayna to tak, bo on tak nie lubi, mówiłem o sobie.
I: Ale z ciebie dupek ! To poważna sprawa przestań się wygłupiać ! Jeśli miało to być śmieszne to wcale nie było ! Miałeś zawołać Zayna !!!
H: Yyy, ale on się kąpię, jak wyjdzie z łazienki to go zawołam. A tak w ogóle gdzie ty to znalazłaś ?!
I: W dupie kurwa ! Niech on się pośpieszy !!
H: Nie rozumiem, czemu ty się tak wściekasz przecież nawet nie jesteście razem...
I: Ale zrobił mi palant nadzieję tak ? Tak jak ty Anecie ! Jesteście z Zaynem siebie kurwa warci...
H: Anety w to nie mieszaj..
I: Co nie mieszaj ? Przecież ją totalnie olewasz, nie odzywasz się wcale od ostatniej rozmowy.. I co ona ma o Tym myśleć ? Jesteście obaj żałośni... Z resztą nie myśl, że jej nie powiem o tych dziwkach...
H: Uspokój się ! Ja tylko żartowałem, a ty to aż tak bardzo wziełaś na serio..
I: Harry nie tłumacz się teraz, trzeba było wcześniej pomyśleć o tym co mówisz. Teraz nie zmienisz mojego zdania o tym i o Tobie.
H: Przepraszam no...przeproś ode mnie Anetę i zakończmy ten temat. O Zayn właśnie wyszedł z łazienki..
I: No to może sam ją osobiście w cztery oczy przeprosisz i przyjedziesz do Polski, tak jak Niall ?
H: To ty już o tym wiesz ? -naprawdę wyglądał na zszokowanego.
I: Nie kurwa zgaduję...
H: No wiesz chciałbym bardzo, ale chcę też spędzić czas ze swoją mamą..
I: Jebany mamisynek...
H: Ej bez takich, z resztą nie wstydzę się tego.
I: Przepraszam, ale jestem mega zła i mnie ponosi.
H: Wiem, temu nie biorę tego do siebie.. - w tym momencie wtrąca się Zayn.
Z: Czemu jesteś zła ? a ty czemu gadasz z moją gwiazdeczką ? - zjechał wzrokiem Harrego.
I: Ja ci dam chuju gwiazdeczkę ! Teraz to gwiazdeczka tak ? A jak nazywasz tamtą szmatę ?
H: No to ja zostawię was samych...
Z: Jaka szmata ? Co cię w ogóle napadło ?
I: Poczekaj, zaraz Ci wydrukuję zdjęcie z waszej dzisiejszej gazety !
   Patrz !
Z: No nie wierze...
I: A powinieneś, jak mogłeś ?
Z: To moja kuzynka !!
I: Teraz to kuzynka ?? Czemu mnie tak potraktowałeś !
Z: Ale to jest moja kuzynka ! Jebane paparazzi napisali co innego ? Jak zawsze wychwycą moment i dopisują do niego własną historię... Teraz to ty zaczekaj, ja ci coś pokażę...
I: No mnie w gazetach to nie zobaczysz, wybacz ! - czułam jak robię się czerwona ze złości. Widziałam, że zaczął coś szperać w szufladzie.
Z: Teraz ty spójrz..-przesłał mi zdjęcie faxem.
I: O ja pierdole ! - myślałam, że padnę.. Na zdjęciu była ta sama dziewczyna, Zayn, jego brat, siostra i chyba ojciec jakieś pare lat wstecz.. Poczułam się jak największa idiotka...
Z: Teraz mi wierzysz ? - zrobił minę, jakby błagał o wybaczenie.
I: Ale ze mnie kretynka...-Widząc jego minę, rozpłakałam się. Jak mogłam go tak wyzwać.
Z: Nie jesteś kretynką, miałaś prawo tak pomyśleć, gazety zawsze kłamią, tylko ty o tym jeszcze nie wiedziałaś, powinienem cię o tym uprzedzić. To moja wina..Nie płacz...
I: Zayn ! Żadna twoja wina ! To ja zachowałam się jak histeryczka ! Powinnam na spokojnie się ciebie o to zapytać a nie dramatyzować.. Przepraszam Cię, nie chciałam, naprawdę...Tylko...Że...jak to czytałam to mnie to mocno zabolało...- mówiąc to otarłam łzy.
Z: Nie jestem na ciebie zły, bo powinienem przewidzieć, że kiedyś taka sytuacja mogłaby mieć miejsce. Poza tym jesteś dla mnie naprawdę ważna, nie mógłbym się na ciebie gniewać, a co więcej zrobić Tobie coś takiego.
I: Nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym cię w tym momencie przytulić...Szkoda, że razem z Niallem nie przyjedziesz do Polski..
Z: A więc już wiesz, od kogo ?
I: Od Anety, a Aneta od Nialla..
Z: Matko jak to się szybko rozeszło..
I: A co chciałeś to przede mną zataić ??
Z: Nie ! Chciałem ci o tym powiedzieć..
I: Ale tego nie zrobiłeś, dowiedziałam się od osób trzecich, z resztą to nie byłoby nic ciekawego, bo i tak nie zamierzasz przyjechać. Chyba, że ? - uśmiechnęłam się najbardziej zachęcająco jak tylko potrafiłam.
Z: Wiesz, odwlekałem to i być może odwlekałbym to jeszcze trochę, bo ciężko jest mi mówić o tym, że nie przyjadę, tym bardziej, że masz za wzór Nialla, który was odwiedzi..-wyraźnie posmutniał na twarzy, z resztą tak jak i ja..
I: No trudno skoro nie chcesz i Ci nie zależy, to co ja mogę, mam tylko nadzieję, że kiedyś i tak przylecisz.
Z: Kiedyś napewno przyjadę, mogę Ci to obiecać już dziś.
I: Prędzej chyba ja to zrobię..
Z: Jak to ? - na jego twarzy pojawiła się nutka ciekawości.
I: Kurdę, zaraz się wygadam, a to ma być niespodzianka !
Z: Jaka niespodzianka ? Ja lubię niespodzianki !
I: Na całe wakację lecę, razem z Anetą do Londynu do mojej siostry !! - wykrzyczałam z radości.
Z: To ty masz tu siostrę ?
I: A nie mówiłam Ci ?
Z: Yy, no niestety nie.
I: No to teraz już wiesz. I jak cieszysz się ?
Z: A nie widać ? - no fakt, banana na gębię to miał i to całkiem sporego.

 W tym momencie wszedł mój tata do pokoju:

T: Mała spać !
I: Już idę !
T: Jutro do szkoły ! Z rana z łóżka nie można cie zwlec ! - spojrzałam na monitor i ujrzałam minę Zayna w stylu ''WTF?!"
I: Dobra i tak wstaję wcześniej od ciebie.
T: Nie pyskuj i idź spać.
I: hehe co argumentów zabrakło ? - zbrechtałam się na maksa.
T: Mała !!
I: Stary !!
T: Zaraz dostaniesz !
I: Z emerytami się nie bije ! -to nic że mój ojciec ma dopiero 38 lat.
T: O teraz to se nagrabiłaś - wziął mnie na ręcę i rzucił na łóżko. SPAĆ ! - po czym wyszedł z pokoju. A ja podbiegłam do komputera.

I: Zayn ! Jesteś ?
Z: Yyy, jestem ? Co to miało być ? Tak do ojca się odzywać ?
I: Cicho, u nas to codzienność. Zaczekaj, przebiorę się i przełoczę się na laptopa, bo już mnie tyłek od siedzenia boli.
Z: Zostaw włączoną kamerkę. -Zayn poruszył charakterystycznie brwiami.
I: Chciałbyś. - i wyłączyłam kamerkę. Po 10 minutach, leżałam grzecznie w łóżku z laptopem na kolanach.
I: Już jestem.
Z: Widzę heh. - rzuciłam w jego kierunku zażenowane spojrzenie.
I: Cwaniaczek się znalazł. - gadka szmatka ciągnęła się jeszcze dosyć długo, aż zasnęłam, co dziwne z włączonym laptopem na kolanach.

Słysząc budzik z rana jak porażona prądem otworzyłam raptownie oczy. Zauważyłam laptopa o dziwo z nadal trwającą rozmową. Widok był ujmująco słodki, śpiący Zayn Malik. Jeszcze tego nie widziałam. Biedaczek musiał zasnąć jak ja. Siedział na krześle z głową opartą na rękach, leżąc na biórku. Delikatnie powiedziałam:

I: Heej, słoneczko wstawaj.- biedny Zayn był jak połamany, szyja strzeliła mu z 20 razy zanim usiadł w pionie.
Z: O Boże, która to godzina..- powiedział zaspanym głosem.
I: U mnie siódma nie wiem jak u ciebie.
Z: Tak słodko spałaś, że nie mogłem odejść od komputera i widocznie sam zasnąłem.
I: Nie chcę nic mówić śpiąca królewno, ale ja muszę się szykować do szkoły..
Z: A ja mam dzisiaj sesję, Boże jak ja będę wyglądał, pewnie mam straszne wory pod oczami.
I: Ojej już ja tak bardzo nie wnikam w swój wygląd jak ty...
Z: Ty nie masz dzisiaj sesji do magazynu, nie chce wyglądać jak pokraka.
I: Nigdy nie wyglądasz, dobra mój Kenie, ja się urywam. Do usłyszenia.
Z: Ja też, muszę się jakoś ogarnąć ! Do zobaczenia smerfetko. -uśmiechnął się szarmancko po czym wyłączyłam laptopa.

Wyszykowałam się do szkoły, zaszłam po Anetę i opowiedziałam jej wszystko ze szczegółami z wczorajszej nocy. Nie chciałam wydać Harrego, więc fragment z dziwkami pominęłam. Nie chciałam, aby się zmartwiła. Wysiedziałam grzecznie na wszystkich lekcjach i resztę popołudnia spędziłam na oglądaniu filmów z Anetą i Martą.


Zapewne długo wyczekiwany kolejny rozdział. Jeszcze raz przepraszamy za tak długą przerwę. Zapraszamy do przeczytania ostatniego posta z przeprosinami. Miłego czytania ;*

6 komentarzy:

  1. jee , w koncu napisałyscie . mi to tez przeszkadsdzało i miałam napisac moje rozzalenia ale sie powstrzymywałam i czekałam . rodział super i sie bardzo ciesze ze bedziecie reguralnie pisac

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahah ... Iza jaką awanturę przez Skype'a zrobiła . XD
    Ale dobrze , że Zayn jej wszystko wytłumaczył . :)
    Rozdział ogólnie cały zajebisty . :D
    Nie mogę się doczekać , aż Niall przyleci do Anety . :D:D:D
    Czekam na następny rozdział . :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Taaak Niall i Aneta to zajebista para ! <3

    czekam na następny :D

    +zapraszam do nas :D

    http://our-love-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny rozdział :D Nie mogę doczekać się kolejnego :)Ta historia mnie bardzo wciągnęła :P

    OdpowiedzUsuń
  5. O jakie słooodkie *__*
    Wpadnij do mnie xdd www.kamcikk.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń