A o to One Direction

A o to One Direction

wtorek, 31 stycznia 2012

Rozdział III: Skype

I nadszedł wyczekiwany dzień. Wstałam juz o 8.00 z uśmiechem na twarzy. Chociaż się obudziłam nadal czułam się jak we śnie. Ciężko było mi uwierzyć w to, że Niall z zespołem chcą z nami pogadać, co więcej zobaczyć się. Leżałam w łóżku z godzinę, myślałam nad tym w co się ubrać, o czym będziemy rozmawiać i jak to wszystko będzie wyglądać. Następnie poszłam wziąć prysznic. Jak zawsze, aby umilić sobie poranną toaletę zaczęłam śpiewać. Uwielbiałam takie poranki. Po dłuższym czasie zrobiłam sobie śniadanie. Postanowiłam zaszaleć i zrobić naleśniki. Po obfitym śniadanku wzięłam się za sprzątanie pokoju. Był to u mnie rzadki widok, dlatego mama wywaliła na mnie gały i powiedziała: ''kosmici cię podmienili czy jak ?!''. Tak kochana mamusia nie przywykła do cudów, ale w końcu tak zajebisty zespół nie mógłby widzieć u mnie takiego sajgonu. Po 11 napisałam do Izy czy wstała, odpisała w mgnieniu oka co mnie bardzo zdziwiło bo myślałam, że zarwała nockę. Wyszło na to że nie spała od 8.00 jak ja, tylko przewalała szafę setki razy, aby wymyślić jakiś ciekawy strój na wieczór. Jak to napisała ''nie chcę wyglądać na wystrojoną, ani na totalne bezguście. Muszę wyglądać świetnie i idealnie pasująco do okazji''. Odpisałam dla niej, żeby poprostu ubrała piżamę, na co ona odpowiedziała krótko i treściwie, a wyglądało to tak '' -,- ''. Taaak w sprawie ubioru Iza zawsze może na mnie polegać hihi. Dobra wszystko fajnie, ale w co ja się ubiorę ! Chyba naprawdę będę musiała ubrać się w tą piżamę - pomyślałam. Momentalnie poleciałam do szafy i zaczełam przeszukiwać ją wzdłuż i wszerz. Nie wymyśliłam nic sensownego na ten wieczór więc postanowiłam ubrać krótkie fioletowe spodenki i białą bokserkę. W tej samej chwili dostałam smsa od Izy z informacją o jej ubiorze czyli jeansowe rurki, biała koszulka i niebieska bluza z adidasa. Jak widać żadna z nas nie wystroiła się specjalnie, tak jak to było w planach. Iza miała przyjść o 16.00 po czym miałyśmy zrobić sobie maseczki, umalować się delikatnie, wyprostować Izie włosy, pomalować paznokcie i tym podobne kobiece sprawy. W tej chwili dochodziła godzina 13.00 pomogłam mamie w przygotowaniu obiadu, po czym wybrałam się na zakupy. Po drodze zaleciałam po Ize i wybrałyśmy się do supermarketu. Nakupowałyśmy mnóstwo fastfoodów, przeróżnych cukierków, chrupków, żelek, czekolad i napoi energetycznych(tak na wszelki wypadek). Zapłaciłyśmy za wszystko coś około 100 zł, ale raz się żyje. Z resztą chcę zobaczyć wyraz twarzy Nialla, gdy zobaczy te smakołyki. Zaniosłyśmy wypchane po brzegi torby do mojego domu, po czym doszłyśmy do wniosku, że będziemy się nudzić w domach więc wybrałyśmy się na lodowisko. Uwielbiałyśmy jazdę na łyżwach. Po jakiejś godzinie, gdy już doszczętnie zamarzłyśmy (mróz -20stopni), poszłyśmy do Izy po rzeczy i ostatecznie zapytać się czy może u mnie nocować. Jej mama zgodziła się bez oporu dorzuciła tylko: ''wróć jutro nie za tydzień jak to zwykle robisz'' oczywiście żartem. Iza ucałowała ją w policzek i wybrałyśmy się do mnie.

I: Nareszcie u Ciebie, już za kilka godzin nasza chwila.
A: Ja też nie mogę się już doczekać.
I: Ejjj mam ochote zjeść to wszystko. Nie doczekam wieczoru.
A: Ani mi się wasz ! - Iza spojrzała się na mnie z miną kota ze shreka i pozwoliłam jej otworzyć chrupki.
I: Jeej dzięki, wiedziałam że to podziała. Ahh ten mój urok.
A: Ty lepiej się tak nie obżeraj tylko mi powiedz czy myślałaś o czym z nimi będziemy gadały?
I: Szczerze mam pustkę w głowie.
A: Nic nowego -zaśmiałam się .
I: Ta nie no dzięki.
A: Toć tylko żartowałam.
I: Dobra dobra. A ty masz jakies pomysły ?
A: Coś tam mam.
I: Czyli co ?
A: Dowiesz się jak już będziemy z nimi rozmawiały.

Do godziny 21 zdążyłyśmy obejrzeć komedie pt:"Kac Vegas'' i "Kac Vegas w Bangkoku ". Chyba to były jedyne filmy, na których śmiałyśmy się aż do łez. Następnie zaczęłyśmy się ogarniać. Zrobiłyśmy umówione wcześniej czynności. Weszłyśmy na Twittera i odrazu pojawiła się prywatna wiadomość od Nialla:

N: Jesteś już gotowa? Znając dziewczyny to pewnie pół dnia spędziłaś na malowaniu się.
A: Jakie pół dnia ?! Może 45 minut licząc to, że jest już u mnie Iza.
N: O to pozdrów ją.
A: Dziękuję i odwzajemnia. A wy już gotowi? Harry ubrany? haha
N: Zayn się goli, chłopacy przed tv, a Harry tak, ubrał się. Nie chciał ale musiał haha.
A: I dzięki Bogu. My na chwilę musimy złazić z kompa. Moja mama goni nas na kolacje, a więc do zaraz :)
N: O nieee !! Znowu mówisz o jedzeniu kiedy wiesz, że nie ma mnie w pobliżu. :(
A: Życie Niall, życie. Do zobaczenia :)
N: Paaa :( :( <głodny>

Grzecznie zjadłyśmy kolację i szybko poszłyśmy ubrać się w przygotowane ciuchy. Weszłyśmy na skype i dosłownie po sekundzie chłopcy nawiązali połączenie. Ustawiłyśmy kamerkę i ze strachem zaakceptowałyśmy prośbę o kontakt. Pierwsze co zobaczyłyśmy.. Chwila my nic nie zobaczyłyśmy. Nikogo nie było. Miałyśmy miny w stylu WTF?! i wybuchłyśmy śmiechem. W tym momencie wyskoczyli chłopcy:

Razem: Cześć dziewczyny ! - tylko tyle na początku zrozumiałyśmy bo zaczęli się przekrzykiwać.
Aneta: Cześć? A możecie tak jeszcze raz, nieco wolniej i po kolei ?
Liam: hehe pomińmy ten wątek. A więc co tam ?
Iza: No w sumie to wporządku, niespodziewałyśmy się tak ORYGINALNEGO powitania.
Louis: Wiedzieliśmy, że będziecie w szoku, a jako że ja lubię takie zszkowane miny nie mogliśmy się powstrzymać.
Aneta: Haha nie no, spoko, jak już Iza mówiła baardzo oryginalnie.
Zayn: Pierwszy raz rozmawiamy z fankami na Skype, więc nie wiedzieliśmy jak rozpocząć żeby nie było drętwo.
Aneta: Oj uwierz mi nie było !
Niall: Co miałyście na kolacje ?
Wszyscy: Hahaha
Iza: A ty znowu od tym hahaha. Anety mama zrobiła zapiekanki.
Niall: Oo a z czym ?
Iza: Nie mówi się z czym tylko siusiamy hahaha.
Wszyscy: *śmiech z Nialla*
Iza: A tak na poważnie to z szynką i serem, papryką i pomidorem.
Niall: Jakoś nagle zgłodniałem, zaraz wracam.
Louis: Weź marchewki !
Liam: Okeey. A więc ehh takie mało dyskretne pytanie. Macie chłopaków ? Bo prezentujecie się konkretnie.
Aneta: A dziękujemy i jesteśmy wolne. Znaczy się ja jestem od urodzenia wolna, a Iza nie dawno zakończyła chory związek.
Zayn: Chory ?
Iza: Miał inne na boku.
Zayn: Jak można ranić tak cudowną dziewczynę !?
Iza: Weźcie się nie podlizujcie ! Dość tych komplementów ! haha
Zayn: Jesteśmy poprostu szczerzy.
Liam: Dokładnie.
Niall: Już jestem !
Louis: Masz moje marchewki ?
Niall: Jak mógłbym nie mieć. Bierz - Louis wyrwał mu te marchewki łapczywie, wyglądało to jak atak lwa na antylope.
Aneta: Ej a co z Harrym ? W ogóle się nie odzywa !
Harry: Dzień dobry ! Czekałem aż ktoś się mną zainteresuje.
Aneta: I się doczekałeś, mów coś !
Harry: Coś.
Aneta: Ale inne coś.
Harry: Inne coś.
Aneta: -,- <----moja mina
Wszyscy: * śmiech. *
Iza: Ejj, zaśpiewajcie nam coś, Aneta może się do was dołączyć.
Aneta: Ciiii - zakneblowałam Izę ręką, gdzie ona mnie ugryzła, a chłopcy zaczęli się śmiać.
Iza: Ona na prawdę pięknie śpiewa. - w tym momencie Aneta spojrzała się na mnie z miną typu ''zabije Cię jak skończymy rozmowę''.
Liam: To co chcecie żebyśmy wam zaśpiewali ? Aneta może ty coś wymyśl, zaśpiewamy to razem.
Aneta: Nie ukrywam, że lubię waszą piosenkę ''What Makes You Beautiful''. Może być ?
Louis: Pewnie. - powiedział przeżuwając swą marchew.
Harry: No to zaczynamy. Ale chwila co Aneta zaśpiewa ?
Aneta: Wspólny refren ?
Harry: Stoi, ale mojej wolnej partii Ci nie oddam.
Aneta: haha przeżyję bez niej. Ale uważaj bo jeszcze pluniesz w kamerkę jak na Madison.
Harry: To był przypadek ! hahaha
Liam: Dobra zaczynajmy !
-zaśpiewaliśmy całą piosenkę-
Niall: Wow ty na prawdę ślicznie śpiewasz !
Liam: Jesteś świetna !
Zayn: Nie próbowałaś w jakimś programie ?
Aneta: Próbowałam, dwukrotnie, ale nic z tego nie wyszło...
Louis: Szkoda bo na prawdę masz prześliczny głos.
Niall: Zaśpiewaj nam coś sama ! Co wy na to ?
Iza: Zaśpiewaj to co śpiewałaś na kastingu.
Aneta: Beyonce-listen ? Znacie ?
Harry: Jesteś tego pewna ? To starsznie trudny utwór.
Aneta: Najpierw posłuchaj potem oceniaj -puściłam oczko w jego stronę.
-po zaśpiewaniu-
*martwa cisza*
Iza: Niezła jest co ?
*martwa cisza x2*
Iza: Chłopaki ? Helloł ?
Liam: Jak ty mogłaś nie przejść !
Harry: W tej Polsce to chyba nie wiedzą co to prawdziwy talent.
Niall: Musisz przyjechać do nas. Już my Ciebie wypromujemy.
Aneta: Heh dzięki wielkie. Może kiedyś zaśpiewamy razem w realu.
Liam: Chciałbym tego bardzo.

-porozmawialiśmy jeszcze o różnych bzdetach z 3 godziny po czym Iza wtrąciła:-

Iza: Aneta jest już pierwsza w nocy, nie pora iść spać ?
Aneta: Ale szybko zleciało. Musimy zmykać.
Niall: Już ? Szkooda...
Zayn: Iza ! Dałabyś mi swój nick na twitterze ?
Iza: Pewnie, napiszę na twojej tablicy za chwilę.
Harry: A ty Aneta napiszesz mi swój ?
Niall: Ejj nie odbijajcie mi dziewczyn !!
Aneta: Hehe nie ma sprawy. Niall nie bądź zazdrosny. Jesteś naszym słodkim blondaskiem i nim zostaniesz uśmiechnęłyśmy się po czym Horan to odwzajemnił.
Liam: Dobra gołąbeczki, dziewczyny chciały iść spać, więc flirtujcie sobie jutro.
Aneta: Racja, dobranoc Wam. Dobranoc Harry :) - posłałam mu słodki uśmiech.
Iza: Dobranoc Chłopaki było świetnie, trzeba to powtórzyć i do jutra Zayn. - rzuciła mu znaczące spojrzenie.

Chłopcy po kolei pożegnali się z nami, po czym rozłączyliśmy rozmowę. My przekąsiłyśmy coś jeszcze, po czym przez 3 godziny rozmawiałyśmy o dzisiejszym wieczorze. Wyszło co wyszło chyba co nieco zaiskrzyło między nami. Wysłałyśmy chłopakom nicki na twitter i umówiłyśmy się na jutro na oddzielne rozmowy...


Przepraszamy, z góry za błędy, ale pisałyśmy to w pośpiechu gdyż jedna z nas ma tańce, a druga się umówiła. Nie chciałyśmy was zawieść więc na szybkiego pisałyśmy ten rozdział. Mam nadzieję, że się spodoba i że nam wybaczycie tak długą przerwę. Miłego czytania - Pozdrawiamy i dziękujemy za komentarze ;* 

9 komentarzy:

  1. Świetny rozdział :D Czekam na nowy:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział. Czekam na następny.

    OdpowiedzUsuń
  3. mam nadzieję że jutro będzie nowy

    OdpowiedzUsuń
  4. nie mogę się doczekać kolejnego. Kocham twoje rozdziały!
    zapraszam do siebie http://ourholidaylove.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. super,dawaj kolejny rozdział.
    zapraszam do mnie http://loveinonedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne . ; ) Zapraszam już do mnie . ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. OoO. super rozdział ;d ..coś będzie między Izą i Zaynem , Harrym i Anetą, spostrzegawcza jestem nie, hahah

    OdpowiedzUsuń
  8. Dodałam nowy rozdział. Pod rozdziałem jest wiadomość na temat mojej strony " co czytam, co polecam". Zapraszam, zależy mi aby zobaczyć ilu ludzi to czyta, inaczej "zamykam interes" ;)

    pozdrawiam.

    http://needtheonething.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Super rozdział.. xd
    Czekam na kolejny..;)
    w wolnej chwili zapraszam do sb;)
    [wspolnykierunek.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń